wie o Maggie. Tak mu zależało, żeby przyjęła jego ofertę,

  • Tyberiusz

wie o Maggie. Tak mu zależało, żeby przyjęła jego ofertę,

06 March 2021 by Tyberiusz

że nie zdążył niczego się o niej dowiedzieć. Postanowił to teraz nadrobić. - Rozumiem, że nie jesteś mężatką? - zapytał i w odpowiedzi otrzymał pełne politowania spojrzenie. - Trochę za późno na rozmowę kwalifikacyjną, nie sądzisz? - Po prostu chcę się czegoś o tobie dowiedzieć. Co w tym złego? - Proszę bardzo. Rasa biała, stan wolny, kobieta - recytowała zgryźliwym tonem. - Dwadzieścia osiem lat. Rozwódka. Żadnych hobby. Nie zamierza poznawać żadnego pana w żadnym celu. A ty? Ash odpowiedział, trzymając się tej samej formuły ogłoszeniowej: - Samotny, biały, lat czterdzieści. Rozwiedziony. Lubi polowanie i wędkowanie. Chętnie poznaje wszystkie panie, w celu i bez celu. Tu mrugnął i czekał na gniewną reakcję, ale reakcji nie było. - Kto chciał rozwodu? - zapytał po chwili. - Ty czy twój mąż? - Powinnam chyba odpowiedzieć, że mąż, bo to on 32 odszedł, a właściwie odjechał naszym jedynym samochodem, zostawiając mnie z zaległym czynszem za trzy miesiące. Ash gwizdnął cicho. - Miły facet. - Aha. Prawdziwy anioł. Jak było u ciebie? - Rozwód za obopólną zgodą. - Maggie posłała mu powątpiewające spojrzenie i Ash podniósł dłoń. - Przysięgam, chociaż sąd orzekł całkowitą niezgodność charakterów. - Niezwykłe - zauważyła zgryźliwie. - Sędzia nie widział w tym nic niezwykłego. - Zapewne. W końcu nazywasz się Tanner. - Co to ma znaczyć? - żachnął się. Maggie wzruszyła ramionami. - Z tego, co słyszałam, miasteczko praktycznie należy do twojej rodziny. Rozumiem, że nie pozostaje to bez wpływu na decyzje sądu. Uwaga na temat wpływów Tannerów zapiekła Asha do żywego. - Nie jesteśmy właścicielami Tanner's Crossing - oznajmił chłodno. - Owszem, posiadamy kilka firm, sporo nieruchomości, ale nie czujemy się panami miasteczka. - Niemniej nazywa się Tanner's Crossing. - Bo Tannerowie założyli pierwszą osadę - stwierdził Ash i zmienił temat: - Powiadasz, że chcesz wrócić do Longhorna, jeśli odnajdziemy krewnych Star. - Jeśli odnajdziecie. - Każdy ma jakichś krewnych. 33 - Ja nie mam. A nawet jeśli Star miała, nie oznacza to jeszcze, że przyjmą małą.

Posted in: Bez kategorii Tagged: córka mandaryny, chiński horoskop znaki, jakie psy do bloku,

Najczęściej czytane:

imienia doktora.

Pułkownik wrócił do altanki i popatrzył na nieznajomego uważniej. Odnotował ufnie rozwarte błękitne oczy, miękką linię warg, dziecinne, naiwne pochylenie jasnowłosej głowy. – Jest pan zapewne jednym z pacjentów doktora Korowina? – upewnił się najgrzeczniej w ... [Read more...]

leżące na ...

kolanach dłonie i robiła, co mogła, żeby zachować spokój. – Słyszałam w tle jakieś pobrzękiwania i ludzkie głosy. Ale on milczał. Powiedziałam: „Danny, wiem, że to ty. Porozmawiaj ze mną, Danny. Kocham cię. „ ... [Read more...]

od swojej karty. Nawet kiedy Gruszczyński

stawia buzujący kieliszek tuż obok jego dłoni osłoniętej rękawiczką z uciętymi palcami. Adam czuje narastający w niej ból. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 brandtsegmenty.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste