- Biedna mała...

  • Tyberiusz

- Biedna mała...

25 February 2021 by Tyberiusz

- Imogen nic nie mówiła, natomiast Flic ni z tego, ni z owego oświadczyła, że po prostu nie widzi już przyszłości. Podobno przedtem potrafiła wyobrazić sobie prawie każdą sytuację, a nawet „przykroić ją" (to jej własne słowo) do własnych potrzeb. - Albo nawet ją stworzyć - dokończył Matthew. - Uważasz, że to właśnie próbowała zrobić w związku z tobą? Zręcznym ruchem dopasować twoje małżeństwo z jej matką do własnych oczekiwań? Odciąć cię od jej wizerunku? - A ty tak nie myślisz? Sylwia westchnęła. - Jeśli tego właśnie chciała, to osiągnęła krańcowo odmienny rezultat. - Biedna Flic. Musi to odczuwać jako istny koszmar. - Wiesz co? Ty naprawdę masz złote serce. - W ciągu ostatnich miesięcy wcale nie czułem się taki dobry. - Wiem, ale nie zbaczałeś z kursu. 170 - Po prostu kochałem Karo... - A my to nie? Prawdą było, że uczucia Matthew w stosunku do starszych pasierbic nieco złagodniały - głównie dzięki współczuciu i świadomości ogromu ich straty. Ale prawdą było także to, że odkąd koroner zanegował wersję samobójstwa, życie w Aethiopii stało się nieco łatwiejsze - przynajmniej dla niego - gdyż Flic i Imogen przestały mu dokuczać. Uznał, że ciągle jeszcze są pod wpływem szoku i tak wielkiego bólu, że chwilowo czas się dla nich zatrzymał. - Odłóżmy na bok uprzejmości - powiedziała Sylwia. - Wiem, jak bardzo kochałeś moją córkę, ale w pełni zrozumiem, jeśli zdecydujesz się wyjechać. Matthew popatrzył na nią badawczo. - Chcesz tego? - Skądże znowu - zapewniła go pośpiesznie. - To musi być twoja własna decyzja. Po pierwsze, jako mąż Karo masz swoje prawa. Dobrze wiesz, że życzyłaby sobie, żebyś nadal tu mieszkał. Pokręcił głową przecząco. - Nie mogła przewidzieć, co się z nią stanie w najbliższym czasie. I nie byliśmy na tyle długo małżeństwem, żeby moje prawa do dziewczynek odgrywały tu jakąś rolę. - Nabrał tchu. - To wy macie prawa, ty i dziewczynki. Także do tego, żeby tu mieszkać beze mnie. Sylwia przez chwilę się nie odzywała. - Trzeba wziąć pod uwagę także inne czynniki. Po pierwsze, stabilność... - Ty reprezentujesz stabilność. Babcia, którą znają i kochają przez całe swoje życie. - Ale do ciebie zaczęły się już przyzwyczajać. - Chyba do tego, by mnie nie cierpieć z całego serca. - Możliwe - przyznała Sylwia. - Mimo wszystko jednak spędziły z tobą ponad trzy kwartały pod jednym dachem. Trzy kwartały ostatniego roku życia ich matki. Matthew nie odpowiedział; jego zdaniem teściowa mijała się z prawdą, co trochę go dziwiło. - A poza tym - ciągnęła Sylwia -jest jeszcze Chloe. To wciąż jeszcze dziecko, które ogromnie cię lubi.

Posted in: Bez kategorii Tagged: randki w warszawie, ile kosztuje depilacja woskiem, ile kosztuje depilacja woskiem,

Najczęściej czytane:

uśmiechem.

– Też tak uważam. Rzadko widywałem się z Colinem w ostatnich latach jego życia. – Czasem zapominamy, że dzieci też mają prawo do własnego ... [Read more...]

błyszczały.

- To nie tylko przeprosiny, ale również podziękowanie - odparła drżącym głosem. Wolno przesunął dłonie z jej pleców na biodra ... [Read more...]

Gdyby była mężczyzną, rzuciłaby się na niego

z pięściami. Jako kobieta musiała w inny sposób skłonić obu do pomocy. - Oczywiście ma pan rację. - Westchnęła przeciągle. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 brandtsegmenty.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste