kiepski strzelec. Jednak przekleństwa i krzyki Avalona pozwoliły żonie Stevena domyślić się,

  • Tyberiusz

kiepski strzelec. Jednak przekleństwa i krzyki Avalona pozwoliły żonie Stevena domyślić się,

25 February 2021 by Tyberiusz

o co chodzi. Nie wiadomo, jak Vander Zanden ją teraz udobrucha. – Ze wszystkich piekielnych furii najgorszą jest odtrącona kobieta – wymamrotał Quincy. Ktoś pędził prosto na nich z wózkiem załadowanym bagażami. Rozdzielili się na chwilę, ale nie zwalniali tempa. – Kiedy policjanci dotarli do domu Rainie? – Piętnaście minut temu. Jak na razie nie znaleziono Rainie, ale na werandzie są ślady krwi, Sanders myśli, że wpadła w ręce tego szaleńca. – Żadnych telefonów, żadnych przechwałek? On uwielbia takie posunięcia. Cała sprawa jest dla niego ekscytującą grą. – Próbujemy zepsuć mu zabawę. Są też nieco lepsze wiadomości. Około osiemnastej trzydzieści Sanders otworzył kopertę z danymi osobowymi Richarda Manna. Najpierw obejrzał czarnobiałe zdjęcie. Prawdziwy Mann wcale nie przypomina naszego psychologa. Sanders wysłał paru policjantów do domu tego drania, ale wtedy właśnie doszło do strzelaniny u Vander Zandenów. Dotarli do wozu patrolowego Luke’a. Quincy rzucił torby na podłogę i wsiadł do środka. Luke włączył syrenę. Ruszyli. – Co znaleziono w domu Manna? – zapytał Quincy, przytrzymując się deski rozdzielczej, gdy Luke brał ostro zakręt. – Komputer. Ktoś nacisnął klawisz spacji. Na ekranie wyświetlił się napis „Też cię kocham” i zaraz wszystko eksplodowało. Na szczęście ładunek był mały i nikt nie został ranny. – Kurwa! – Quincy uderzył otwartą dłonią w deskę rozdzielczą. – W tym cholernym tańcu zawsze jesteśmy w tyle o dwa kroki. – Właśnie, a do tego na parkiecie robi się ciasno. Jeszcze jedna sprawa. O siedemnastej trzydzieści zniknął Danny. Dwaj gliniarze z Cabot, którzy przewozili go do zakładu psychiatrycznego, mieli po drodze wypadek. Twierdzą, że gdy odzyskali przytomność, on już ukradł kluczyki do kajdanek i zniknął. Quincy spojrzał na Luke’a i powiedział: – Shep. Luke milczał, co w jego przypadku znaczyło „tak”. – Aresztowano go? – Jest przesłuchiwany. Ale Danny przepadł bez śladu. Dobrze znam Shepa. Dla syna zrobiłby wszystko, pewnie nawet i zorganizował ucieczkę. Ale coś poszło nie tak. Szeryf wygląda jak wielka miska galaretki. Gdybym nie wiedział, jaki z niego twardziel, pomyślałbym, że jest śmiertelnie przerażony. – Myślisz, że Danny uciekł z własnej inicjatywy? – Nie wiem. – Myślisz, że przekradł się do domu Rainie? – Zbieramy odciski. Zapytaj, kiedy już dostanę raport. – Jak dobrze Danny zna okolicę? – Polował tam całe życie. Poradzi sobie. – Sprowadź Shepa. Niech spotka się z nami u Rainie. Luke nawet nie mrugnął okiem. – Dobrze. – Poproś Sandersa, żeby posłał dwóch funkcjonariuszy z policji stanowej do domu O’Gradych. Sandy i Becky muszą mieć pełną ochronę. Według wstępnych informacji Richard Mann – czy jak on się tam nazywa – zrobił to już trzykrotnie. Za każdym razem dochodziło do strzelaniny. I za każdym razem nie było świadków. Nie sądzę, żeby teraz chciał coś zmienić. Luke pobladł, ale kiwnął przytomnie głową. – Luke, masz kamizelkę? – Tak. – Załóż ją. I dopilnuj, żeby wszyscy zrobili to samo. – Myślisz, że ten sukinsyn nie wyjechał z miasta? – Wiem, że nie wyjechał. Jest gorszy niż dzika bestia. Ciągle musi podnosić poprzeczkę,

Posted in: Bez kategorii Tagged: ewelina flinta, jedzenie dla małego kotka, urszula dudziak mąż,

Najczęściej czytane:

89

Zwolnił przy krawe¿niku. Odruchowo skrył twarz. Wilgoc przenikała go do szpiku kosci. - Dostaniesz pieniadze, gdy tylko wywia¿esz sie z ... [Read more...]

ybudować ołtarzyk ku pamięci Ramóna w ...

domu, w którym mieszkała ze swoją córką i wnukiem, i słyszano, jak rozmawia z Ramónem, chociaż on od dawna nie żył. Vianca skrzyżowała swoje szczupłe nogi i Shep starał się nie patrzeć na białe szorty, które ledwo zakrywały jej ... [Read more...]

Rozdział 3

Shep Marson zaparkował policyjny wóz w cieniu samotnego żywodębu i otarł pot z czoła. Domek, w którym mieszkał przez ostatnich dziesięć lat - trzy sypialnie z łazienką - wyglądał bardzo niekorzystnie w bezlitosnych promieniach słońca. Jasnozielona farba niszczyła się przy drzwiach, antena telewizyjna się wykrzywiła, a gonty na ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 brandtsegmenty.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste